dziewczyna ma 17 lat, tak?
ostatnio zauważyłem u niej coś co zdarza się według mnie u 90% dziewczyn
uśmiechnęłam sie przy tym
okrutne ale prawdziwie jednak.
Dlaczego? hmm, trudno odpowiedzieć. znaczy odpowiedź jest, ale tak niezwykle dziecinna. może będzie ktos tu pisał że pewnie dlatego ponieważ ze swoim chłopakiem nie czuje sie dobrze, czegos mu u niego brakuje itp. ale moim zdaniem to owijanie w bawełnę.
Ciekawy temat założyłeś, można podyskutować. Bo krótkiej odp. na to nie ma.
Moim zdaniem dziewczyny, czyli my, tak robimy... bo to jest fajne. Tak, fajne. A nie? Jasne że fajne. Przyjemne. Dobrze jest miec tego swojego chłopaka, ale czy kazda dziewczyna gdzies tam w głębi nie marzy o tym, zeby kazdemu sie podobać? Żeby każdy zwracał na nia uwagę... A wiadomo ze kokietowaniem to zdziała. Niby tutaj zajęta, kocha tamtego i wgl ale jednak miło jest wiedzieć, że innym tez się podoba...
Myślę że tak naprawdę zakochujemy się nie w naszym pierwszym chłopaku / dziewczynie (choć wiem że ten pierwszy z najmłodszych lat moze okazać się jedynym) ale jednak większość pewnie musi nauczyć się miłości. Jak? Przez doświadczenie. Dopiero któryś z kolei okazuje się tym, dla którego mozna oddać wszystko... I powiem ci że będąć już z tą osobą, żadna dziewczyna nie będzie flirtować z innymi. Wtedy będzie wiedziała, że to dzienna zabawa, w którą grać nie wypada, bo za duzo można stracić. Baaa, nawet nie bedzie zadnej ciagnęło do takiej gry.
Dlaczego tak myślę? Bo tak było ze mną. Dokładnie tak. I tez mi przeszło