nie wiem czy w ogóle potrafiłabym ustać w takich adidasach na obcasie. to było by o wiele trudniejsze niż pierwsze zetknięcie się ze zwykłymi szpilkami.
ja osobiście przepadam za butami na niskiej podeszwie, gdyż cenię sobie wygodę. ale są też dni kiedy bez szpilek się nie obejdę np. jakaś impreza ale raczej domówka, bo na masówkach nogi by mi odpadły, wesele, rozmowa kwalifikacyjna (zależy też jakie stanowisko) i głównie na "sztywne" spotkania tego typu