To widocznie z Twoją mamą jest coś nie tak(bez obrazy). Skoro porzuca rodzine bez wyjaśnień no to sorry ale ona chyba nie ma sumienia. Ja bym jej wykrzyczał w twarz co o niej myślę i zerwał z nią kontakt... Tak jak ktoś już napisał, jakby miała sumienie to by próbowała Ci to wytłumaczyć.
.reSt napisał(a):Ja bym jej wykrzyczał w twarz co o niej myślę i zerwał z nią kontakt...
jak do pierwszej częśći zdania się zgadzam, to z drugą zgodzić się nie mogę. czemu Paulina ma robić to co jej mama? jak ktoś robi źle, to nie znaczy że samemu tak trzeba...
To jej to powiedz, lub napisz do Niej list.. Przynajmniej Ci ulzy, a Twoja mama bedzie wiedziała, ze Cie to ochodzi i jej potrzebujesz bo to w końcu mama.. Że nie dajesz rady, nie wiesz co będzie i co z tym zrobić..
Czasem myślisz, że los się do Ciebie uśmiechnął, a Ty go po prostu rozśmieszyłeś : D
No ale mi się wydaje ze to dobrze że cos takiego zrobiła, sama z siebie... Widać ciągle się dla niej liczysz, choc nigdy nie potrafiła tego okazać.
mailem ja piernicze Nawet nie miała odwagi zadzwonić. Może jakaś terapia szokowa się jej przyda? Ja bym poolewała ją trochę, moze coś by do niej doszło, heh a moze i nie, wtedy zajmij się poprawianiem i zaciśnianiem więzi z tatą, bo widać, że raczej nie potrafi okazwyać Ci swoich uczuć.
Paulina jak coś to mogę Ci ojca odstąpić Mam dwóch to jednego mogę oddać xD Co do tematu to albo ją olejesz, albo powiesz jej to co o niej myślisz i poczekasz na reakcję. Innych możliwości sensownych nie widzę. Choć z tym meilem to naprawdę przeginka