powiem ze ja czegoś takiego nie miałam... mimo że cierpiałam, tak, mój chłopak i "przyjaciółka" na imprezie na której mnie nie było dostarczyli mi wspólnie cierpień, bolałao mnie to, lecz jak już wszystko się skończyło to nie miałam oporów do przyszłości... wprost przeciwnie, byłam pewna że "on nigdy tak nie zrobi" i to było prawdą
już nigdy na nikim się nie zawiodłam tak jak na tym jednym...