wszystkich motocyklistow to zwoluje!!co kto ma i dlaczego!!mowic mi tu prawde!! zeby nie bylo-ja mam "bladego"ktory po wypadku dzie na zyletki i dnipra mt11.
możesz robić tak: żeby się nie rozczarowywać, wchodzić tu co kilka dni, wtedy będziesz miał posty na które bedzie mozna odpowiadać, no lepiej tak niż miałbyś uciekać
u mnie byla kiedys stara wueska (nie wiem jak sie pisze) zdazylam sie nauczyc jezdzic zanim sie rozsypala...wiec jak moge zaliczyc sie do motocyklistow
no jest nadzieja!!:)i to kobieta..no cud malina normalnie:) a ten sprzet co nim jezdzilas to w sumie duma polskiej motoryzacji!!wsk!!cud swidnickiej techniki-tez kiedys kiedys od takich sprzetow zaczynalem... szacunek
a ja mam wsk <ledwo co chodzi> tylko ze trójkołowa i motorynke i tez popinam jak tylko moge heh... nie no zart jezdzilam i umiem jezdzic tylko ze mnie kreca wieksze motory a nie takie male
boze jak ja sie balam szybko jezdzic ale to moze 1 gimnazjum byla to nie dziwo, ciezko bylo utrzymac te kupe zelaza, teraz to moze bym sie odwazyla na troszke szybsza jazde;)
no to dziewczyny,trzeba was bedzie widze kiedys odwiedzic i przewiesc:)dajcie mi tylko troche czasu niech do formy wroce obowiazkowo!!ja teraz "troszke"innymi juz sprzetami latam niz wsk(to byly czasy podstawowki) wiec wrazenia gwarantowane
to super ja tam sie wozilam tymi wiekszymi hondami czy jakosc tam ale nigdy nikt nie chcial mi dac samej a co ja jestem kaleka jak to mozna spokojnie jechac bez raczek i sie nie przewraca to ja bym nie pojechala ach...
no niby tak...tak poprostym plaskim asfalcie pewnie bys sobie dala rade na jakiejs nie duzej pojemnosci....rzecz w tym ze ja smiga raczej w ten sposob: http://pl.youtube.com/watch?v=tMEaxbPo6 ... re=related a tak dla delikatnej kobietki to 600tki to juz za mocno...nie dalabys fizycznie(silowo) rady ogarnac tematu...a juz nie mowic o takim sprzecie jak moj...ale na tylnim siedzeniu mysle ze by Ci sie spodobalo:)
no ja wlasnie tak sie poruszam moto:) stunt przedewszystkim cwiczylem duzo i dobrze szlo:) ale juz nidlugo znowu wyjade.... by Ci sie spodobalo na bank!
Nie jestem motocyklistą (czy jakoś tak). ale lubię, strasznie lubie xD Jeździć na motorku (oczywiście z kimś bo sama nie umie).. To jest to! P.S - ciągle czytam "leczcie się" nie wiem czemu xD
Czasem myślisz, że los się do Ciebie uśmiechnął, a Ty go po prostu rozśmieszyłeś : D