ja ostatnio sprawilam sobie fajniutkie sandalki na wysooookim obcasiku
sa zajefajne jak dla mnie. a najzabawniejsze jest ze tak mi sie podobaly a bylam w nich na miescie raptem 1 raz i to jeszcze nie calkiem bo tylko na imieninach dziadka
:D ale bardzo lubie szpilki bo wygladaja zmyslowo :P a tak bardziej na powaznie to nie chodze w nich czesto poniewaz szybko nogi mi sie mecza i boli mnie kregoslup. mam 172 cm wzrostu i najsmieszniejsze jest to ze po jakims czasie chodzenia w szpilkach zaczynam sie garbic
zabawne :P a jeszcze siostra mi dokucza ze nie umiem w nich chodzic
:D ale i tak jestem zdania, że szpilki rządzą !!!!!!!!!!!!!!!!!!